22 lutego, 2014

Ogłoszenie!

     Zagubiono wenę. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, proszę o informację w komentarzu :P
Dla uczciwego znalazcy przewidziana nagroda.
     Poważnie mówiąc, to napisałam rozdział, ale jest tak okropny, że muszę zmienić nieco bieg akcji i napisać coś nowego, zupełnie innego. Nie wiem, jak długo to potrwa, lecz z pewnością dłużej, niż tydzień. Wiecie - szkoła i te sprawy. To dobry czas dla osób, które właśnie zabrały się za czytanie mojego bloga i chcą nadrobić zaległości.
     Ale żeby nie było, że przychodzę do Was z pustymi rękoma, to mam taką oto niespodziankę. Zwiastun nowego planowanego opowiadania, z serii tych fan fiction:



I co Wy na to? ;)
Buziaki ;*

10 komentarzy:

  1. Nooooooooooooooooooł! :C
    *szuka weny pod poduszką, pod kołderką i za kanapą* ni ma :<
    A zawiastunu(?!) ;_; nie obejrzę, bo telefon ;/
    Pozdrawiam! Jak gdzieś ją wynajdę, to ukręcę łebek za takie ucieczki! ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakąś znalazłam, ale gryzie jak tylko chcę ją ruszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to pewnie moja, bo ona taka nieokiełznana od zawsze była :P

      Usuń
  3. O Nieeeeeee !
    Już wyruszam z moim wiernym psem *maltańczykiem xd* na poszukiwania ! :D


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do wilczycy1315. Jak się wena maltańczyka przestraszy to i wróci :p

      Usuń
  4. Jakaś wena była widziana u mnie, w łódzkim. Może twoja?

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja wena wybrała się na spacer wraz z moją... Mam nadzieję, że oby dwie szybko do nas powrócą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Siemka, ja nie w temacie za bardzo, ale u mnie nowy rozdział, wpadniesz i ocenisz? Było by mi niezmiernie miło :*
    http://moj-prywatny-pamietnik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy i uświadamia mi, że wejścia na bloga nie są efektem przypadku, lecz rzeczywistym zainteresowaniem moją pracą.
Jeśli czytasz, pozostaw w komentarzu krótki wpis. Choćby miało to być zwykłe słowo „przeczytałem".